wtorek, 26 stycznia 2016

Niemy Opiekun

 

 

 

Taki jest św. Józef na kartach Nowego Przymierza. Ewangelia opisuje postać, ale nie jego wypowiedzi. Mówi Matka Boska, kiedy odnaleźli Jezusa „Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie".

Osławiony po Stanie Wojennym Jan Dobraczyński napisał wcześniej arcydzieło literackie o postaci świętego „Cień Ojca", Józef  daje świadectwo wartościom, które nigdy nie tracą na znaczeniu: odpowiedzialności za rodzinę, cierpliwości i prawdziwej miłości. Powieść  oparta jest na wydarzeniach opisanych w Ewangelii św. Mateusza i św. Łukasza na temat dzieciństwa Jezusa. Dla Ewangelistów postać męża Maryji miała znaczenie drugoplanowe, zresztą nie znali go, bo zmarł kiedy Jezus uzyskał pełnoletniość jak głosi tradycja. Łukasz wspomniał jeszcze Józefa, gdy dwunastoletni Jezus odłączył się od rodziców i został po trzech dniach poszukiwań odnaleziony w Świątyni (Łk 2,42). Później ewangelie o nim milczą. w Według apokryfów owdowiawszy, Józef poślubił Maryję. Zgodnie z proroctwem arcykapłan ogłosił, że "wszyscy nieżonaci mężczyźni z domu i z rodu Dawida, odpowiedni do małżeństwa, mają złożyć swoje różdżki na ołtarzu. Czyja zaś różdżka po złożeniu zakwitnie, a na końcu jej ukaże się Duch Pański w postaci gołębicy, temu Dziewica powinna być powierzona i przez tego poślubiona". Według objawień prywatnych jakich doznała Maria z Agredy opisanych w książce Mistyczne miasto Boże, Józef poślubiając Maryję miał 33 lata, a ona 14. Inne źródła, m.in. Apokryfy Nowego Testamentu, podają „podeszły wiek" Józefa (ok. 80 lat).

            Flamandzki karmelita bosy brat Łukasz Charles a Sibrecque od św. Karola namalował olejny Obraz św. Józefa w 1668r.,  uwidaczniając wiernie jego cechy, a w szczególności dobroć. Od 300 lat w Kościele Ojców Karmelitów Bosych wizerunek ten stał się patronalny dla naszego Królewskiego Miasta Krakowa. Uroczystości Jubileuszowe poprzedza Wielka Nowenna.