piątek, 8 stycznia 2021

śp. prof. dr hab. Edmund Szwagrzyk


Zmarł 13 grudnia 2020r. i został pochowany 19 grudnia w Bibicach. Brat Tadeusza biskupa pomocniczego Archidiecezji Częstochowskiej. Dlatego na  jej stronie  pojawiła się klepsydra .

Znakomity neurochirurg. Jego wiedza i doświadczenie były niezwykle cenione, o czym świadczą  liczne świadectwa dla komisji watykańskiej odnośnie cudownych uzdrowień.

Mój uczeń z Liceum B. Nowodworskiego 20 lipca 1999r. po upadku z wysokości 4 metrów kilkunasto dniowym pobycie w szpitalu i tygodniowej śpiączce „Andrzej wprost z intensywnej terapii poszedł do domu" – mówił prof. dr Edmund Szwagrzyk, świadek w procesie beatyfikacyjnym. Andrzej Mecherzyński-Wiktor  (obecnie mistrz Polski w wspinaczce bulderingu, 12 w Pucharze Świata) miał uszkodzony mózg. Studiował filozofię na UJ. Cud miał miejsce za przyczyną matki Celiny Borzęckiej, założycielki zakonu sióstr zmartwychwstanek. wydarzyło się w rodzinie Magdaleny Mecherzyńskiej-Wiktor i Adama Wiktora w Krakowie. Pani Magdalena jest wnuczką Celiny Borzęckiej w czwartym pokoleniu.

 Rok później 17-letnia  Justyna Zych szła do szkoły. Na przejściu dla pieszych najechał na nią samochód-chłodnia, wypełniony mięsem. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności przejeżdżało tamtędy auto, w którym jechała trójka lekarzy. To oni udzielili jej pierwszej, fachowej pomocy. Justyna, u której stwierdzono stłuczenie pnia mózgu, przez 20 dni była w śpiączce, o krok od śmierci klinicznej.
Watykańska Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych po wnikliwych badaniach zespołu lekarskiego uznała, że Justyna Zych wyzdrowiała dzięki modlitwom członków jej rodziny za wstawiennictwem bp. Józefa Pelczara, który w tamtych stronach był otoczony kultem. Dokumentacja medyczna na temat jej cudownego uzdrowienia ma objętość solidnej pracy magisterskiej. Są tam m.in. wypowiedzi lekarzy ze szpitala w Krośnie, którzy opiekowali się Justyną, oraz specjalistów z Krakowa. Zeznali oni, pod przysięgą, że ciężko chora „doszła do zdrowia dzięki Opatrzności". Profesor Edmund Szwagrzyk, przyznał, że przypadek Justyny Zych „od początku do końca był niezwykły. - W swojej praktyce lekarskiej miałem już przypadki dojścia do zdrowia po bardzo ciężkich urazach, chociaż nie było ich wiele. Niektórzy nazywają to zbiegiem okoliczności, niektórzy cudem. Faktem jest, że nie zawsze można je wytłumaczyć z czysto lekarskiego punktu widzenia".

Sukcesów w jego służbie chorym było wiele, wspomnę tu o jednym głośnym w całym świecie narciarskim. 20 stycznia 2007r. w Pucharze Świata w Zakopanem czeski skoczek Jan Mazoch upadł i rozbił głowę. W stanie krytycznym w śpiączce przewieziono go do Kliniki Neurochirurgii UJ na Botaniczną. Profesor Szwagrzyk zapewnił rodzinę, że uratuje go, bo transport do kliniki w Czechach byłby równy wyrokowi śmierci. Latem Mazoch powrócił do skakania. O tym sukcesie często się wspomina.

Profesor był członkiem Akcji Katolickiej w Parafialnym Oddziale 39  św. Wojciecha w Bronowicach. Jego działalność charytatywna i małżonki, zawsze była wysoko ceniona. Pracował do 91 roku życia w Scanmed szpitalu. św. Rafała. Spotykaliśmy się czasami rano po piątej w  tramwaju lub autobusie, jadąc do pracy miałem okazję zamienić parę słów. Rozmawialiśmy na aktualne tematy np.  w związku z beatyfikacją Prymasa Wyszyńskiego o jego oburzeniu że abp Wojtyła  absolwent UJ nie był zaproszony na 600 lecie Uniwersytetu Jagiellońskiego, czy  reakcji na próbę usunięcia kleryków z seminarium częstochowskiego przez władze miasta, gdzie studiował jego brat,  jako nieuzasadnionej i głupiej. I to odniosło skutek .

Wraz z ukochaną żoną zorganizowali bibliotekę parafialną ofiarowując duży księgozbiór bardzo cennych pozycji.

Pamięć o Nim pozostanie w nas w modlitwie.

dr Marek Polański

Prezes POAK 39